W ostatnich latach właściciele mieszkań na wynajem przeżywali prawdziwą huśtawkę nastrojów. Najpierw, w wyniku napływu dużej liczby uchodźców z Ukrainy, nie mieli żadnych problemów ze znalezieniem najemców – czynsze rosły, a baza wolnych lokali była coraz mniejsza. Później sytuacja uległa zmianie. Wielu Ukraińców wróciło do swojego kraju albo ruszyło na Zachód. Aktualnie dane pokazują, że ponownie zmalała baza mieszkań na wynajem. Czy można się spodziewać wzrostu czynszów?

Maleje liczba unikatowych ofert mieszkań na wynajem

GetHome.pl sprawdziło sytuację na polskim rynku najmu. Portal powołuje się na dane pochodzące z przeszukiwarki portali nieruchomości Adradar. Wynika z nich, że na koniec 2024 roku w bazach serwisów branżowych znajdowało się 60,5 tys. unikatowych ofert najmu, co oznacza spadek o 30% w ciągu ostatnich 3 miesięcy.

Można to oczywiście tłumaczyć wzmożonym zainteresowaniem przed rozpoczęciem roku akademickiego, niemniej widać pewne zmiany w stosunku do poprzedniego roku. Nastąpił duży spadek liczby ofert oraz mieszkań na wynajem wprowadzanych na rynek. 33,8 tys., czyli rezultat z grudnia, jest najgorszym od 4 lat.

Nagłe załamanie liczby ofert w największych miastach

Twórcy raportu zwracają uwagę, że w trzech pierwszych kwartałach 2024 roku liczba ofert regularnie rosła, natomiast w ostatnim doszło do zaskakującego załamania. Tylko w Warszawie w grudniu na najemców czekało 12,5 tys. lokali, czyli o 27% mniej niż we wrześniu. Podobny spadek odnotowano w Katowicach, ale to wcale nie tam był on największy. Baza ofert zmniejszyła się jeszcze bardziej w poszczególnych miastach:

Z czego to wynika? Na pewno ze spadku liczby inwestorów, którzy kupują mieszkania z myślą o zarabianiu na wynajmie. Przyczyniły się do tego wysokie ceny nieruchomości, obniżka czynszów, a tym samym obniżenie rentowności.

Czy dojdzie do podwyżek czynszów?

Z Raportu AMRON-SARFiN, obejmującego III kwartał 2024 roku, wynika, że w wielu miastach rosły czynsze w stosunku do poprzedniego kwartału. W Poznaniu była to podwyżka o 3,5%, we Wrocławiu – o 3%, w Warszawie – o 2,6%, a w Katowicach i Łodzi – o 1,5%. Tymczasem w II kwartale 2024 roku czynsze w wielu miastach były niższe niż w tym samym okresie 2023 roku.

Co się zatem wydarzy na rynku w najbliższych miesiącach? Eksperci spodziewają się wzrostu popytu ze względu na wysokie ceny nieruchomości i drogie kredyty. Dlatego bardzo prawdopodobne, że dojdzie do podwyżek czynszów. Warto pamiętać, że w przypadku umów najmu zawartych na dłużej niż rok, właściciel lokalu może podnieść tę opłatę o średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, ogłaszany przez GUS. W tym roku nie może to być więcej niż 3,6%. Natomiast niewielka oferta rynkowa może skłaniać wynajmujących do podwyżek. W praktyce sytuacja będzie zależna od wielu kwestii, a w tym dalszych losów wojny na Ukrainie.

Napisz komentarz