Mimo że ceny działek budowlanych wystrzeliły w górę, wielu Polaków nadal marzy o własnym domu pod miastem lub na wsi. Dom zamiast mieszkania wybierają też ci, których zdolności kredytowe pozwalają na zakup niewielkiego lokum w mieście. Budowa własnej nieruchomości może być w tym przypadku idealnym rozwiązaniem problemów metrażowych. Inwestycja tego typu może być spełnieniem marzeń o własnym domu, jednak droga do tego nie jest prosta. Własna inwestycja wymaga nakładów zarówno na działkę, na której stanie nieruchomość, jak i na prace budowlane. Jak sprawić, by w czasach ciągłych podwyżek zarówno materiałów budowlanych, jak i gruntów, działka nie kosztowała fortuny?

Sposoby na tańszą działkę

O cenie gruntu decydują głównie dwie kwestie – po pierwsze lokalizacja, a po drugie jej charakter. Działki budowlane osiągają obecnie najwyższe ceny, ponieważ ich brakuje, szczególnie na przedmieściach dużych miast i w modnych lokalizacjach o walorach turystycznych. W tym świetle najbardziej oczywistą formą oszczędności jest szukanie mniejszych rynków lokalnych, a tym samym miejsc, które będą oferowały działki w niższych cenach. Aby zapłacić mniej, warto też rozejrzeć się za parcelami o nietypowym ukształtowaniu terenu lub innych cechach z pozoru utrudniających zabudowę. Współczesne projekty domów z łatwością radzą sobie z wszelkimi zadaniami specjalnymi i nie musi to wcale oznaczać dodatkowych kosztów.

Jak wspominaliśmy na cenę gruntu wpływa jej charakter. Działki budowlane są najdroższe, rolne czy leśne osiągają dużo niższe ceny za metr. O przeznaczeniu danej nieruchomości gruntowej możemy dowiedzieć się z Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Dokument ten tworzą urzędnicy na szczeblu samorządowym. To właśnie oni mogą dokonywać zmian w tym rejestrze i na przykład odrolnić daną parcelę na wniosek jej właściciela. Warto pamiętać, że nie zawsze jest to możliwe, a sam proces urzędowy wiąże się z kosztami.

Tańsze grunty od samorządów?

Szansą na kupno tańszej parceli jest kooperatywa. Porozumienie zawarte między kilkoma osobami fizycznymi w celu budowy nieruchomości mieszkalnej może odczuwalnie zmniejszyć wkład jednostkowy. Co więcej kooperatywa może starać się o wykup działek należących do gminy i negocjować cenę z urzędnikami. Oznacza to dostęp do atrakcyjnych ofert, o jakich osoba fizyczna może tylko pomarzyć. Warto pamiętać, że działka budowlana może być formą wkładu własnego przy wniosku o kredyt hipoteczny.

Zarówno prywatni kupcy, jak i kooperatywy mieszkaniowe mogą składać oferty gminom, które okazyjnie wystawiają grunty. Mogą one pochodzić z licytacji lub być zasobem własnym samorządu. Często znajduje się na niej stara lub bardzo zniszczona zabudowa, o której losie musi zadecydować przyszły właściciel. Na rynku znajdziemy sporo tego typu ogłoszeń, które dotyczą majątku spółki PKP i zawierają starą infrastrukturę kolejową. Wyburzenie nieruchomości i uprzątnięcie działki generuje koszty, które trzeba w takim wypadku doliczyć do ceny ofertowej.

Napisz komentarz